
Zmarł dziadek Maxa Verstappena
Udostępnij na Facebook19.11.2019 09:30, autor: Paweł Kwiatkowski, wyświetleń: 439
Frans Verstappen zmarł na raka w hospicjum w wieku 72 lat.
1Limburg, a także inne holenderskie źródła informacyjne, potwierdzają, że Frans został w listopadzie przyjęty do hospicjum, gdzie pozostawał pod ciągłą opieką lekarzy i rodziny.
Frans Verstappen był właścicielem lodziarni w Montfort, gdzie mieszkał i gdzie urodził się Jos. W ostatnich latach regularnie organizował imprezy w lokalnym klubie, aby wspólnie z przyjaciółmi o fanami oglądać wyścigi Maxa.
W przeszłości Jos, Max i Frans mieli trudne relacje. W 2016 roku Frans oskarżył nawet Josa o napaść. Pomimo tych zaszłości Frans pozostał wielkim fanem swojego wnuka, mówiąc 1Limburg na początku tego roku, że sukces kierowcy Red Bulla dodaje mu sił i powoduje 'gęsią skórkę'.
Śmierć Fransa przychodzi zaledwie kilka dni po zwycięstwie jego 22-letniego wnuka na Interlagos.
"Radość i smutek są często blisko siebie" - Max napisał w krótkim oświadczeniu odczytanym przez holenderskiego nadawcę Ziggo Sport.
Jos odwołał zaplanowane pojawienie się w tej samej stacji telewizyjnej w poniedziałek. Była żona Josa, Kelly van der Waal, napisała: "Po fantastycznym weekendzie F1, świat zatrzymuje się na moment w obliczu śmierci dziadka Verstappena".
Źródła podają, że Frans Verstappen zostanie poddany kremacji, a ostatnie pożegnanie odbędzie się w sobotę.